2 dni temu przeprowadzona została interwencja w Milówce przez TOZ Żywiec. Psy mieszkały w piwnicy. Nigdy nie wychodziły na zewnątrz, nie znają zapachu powietrza, trawy , nigdy nie widziały słońca. Niestety interwencja nie przebiegła do końca pomyślnie , zabrakło niewiele jednak zabrakło.... 2 psy rodzice podrostków nie zostały zabrane. Wlaścicielka je wywiozła. Zapewniano nas że tak się nie stanie a jednak. Tym psom już nie pomożemy, trudno się z tym
pogodzić jednak taka jest smutna rzeczywistość, jesteśmy mega rozczarowani. 3 psy trafiły do nas .Stan tragiczny na widok człowieka ślinią się i pełzają pod nogami. Są przerażone . Trudno jest nam to opisać. Będziemy walczyć . Psy trafiły do nas pod naszą bezwzględną opiekę , Toz Żywiec przywiózł je na własny koszt, jednak dalsza część leczenie, socjalizacja jest już naszym kosztem. Zwaracamy się jak zwykle do Was o pomoc . Może wyskrobiecie złotóweczkę na nasze nowe duszyczki do uratowania. Wiemy, że są wakacje niestety jest to jak zwykle najgorętszy okres. Inne organizacje zabrały chore mopsy i cziłki.
