Anabell nadal walczy o życie , znów wewnątrz rozpadły się naczynia krwionośne. Od wczoraj jest w klinice na silnych kroplówkach hamujących krwawienia. Wyniki bardzo złe. Dziś przetoczenie krwi. Lekarze nie mają pomysłu. Walczymy i niestety musimy liczyć na cud